top of page
Minął miesiąc i trzeba było iść na kolejne szczepienie. Tym razem był pan doktor, ale równie miły co nasza pani doktor. Pochwalił Laurę, że bardzo dzielnie zniosła szczepienie. Zbadał ją. Kochana mała jest zdrowa.
Tradycyjnie już w drodze powrotnej zaliczyłyśmy Rosarium.
Kolejne szczepienie
bottom of page