top of page
P1050838
P1050837
P1050841
P1050842
P1050843
P1050844
P1050845
P1050847
P1050850
P1050851
P1050852
P1050853
P1050855
P1050856
P1050858
P1050854
P1050860
P1050861
P1050863
P1050862
P1050864
P1050865
P1050866
P1050870
P1050867
P1050869
P1050871
P1050872
P1050873
P1050874
P1050875
P1050876
P1050877

Trochę obawiałam się tej wizyty. Nie wiedziałam, jak Laura zareaguje. Ale okazało się, że obawy były płonne. Laura to żywe srebro o ogromnym temperamencie. Mając możliwość wyszaleć się w dużej przestrzeni, nie omieszkała z tej okazji w pełni skorzystać. Obserwacja jej zabaw była lepsza niż kino. Całkowicie zdominowała młodszą o dwa miesiące Misię, która, zamiast bawić się z Laurą, schowała się, tylko niekiedy z bezpiecznej odległości oglądając harce starszej koleżanki. Natomiast trzyletnia Pani Domu cały czas miała Laurę na oku, zajmując strategiczne pozycje, co w końcu znudziło Laurę do tego stopnia, ze zaczęła Micię, czyli Panią Domu, zaczepiać i wreszcie ją pogoniła. Z podziwem patrzyłam, jak Laura non stop jest w ruchu, ile energii jest w tym małym ciałku. Za to, gdy wróciłyśmy do domu, padła jak nieżywa i odżyła dopiero następnego ranka.

Odwiedziny

bottom of page